 Wysłany: Śro 18:23, 11 Mar 2009 Temat postu: geotermia - list do Premiera |
|
| LIST OTWARTY
Sz.Pan Donald Tusk Premier Rady Ministrów R.P. Nawiązując do mojego listu otwartego w sprawie prognozy energetyki polskiej ( e-mail z dnia 2 lutego 2009r.) oraz końcowego wniosku w tym liście: POLSKA POWINNA W WYNIKU POWAZNEJ DEBATY MERYTORYCZNEJ ZORGANIZOWANEJ PRZEZ RZAD R.P. POD KIERUNKIEM PANA PREMIERA DOPROWADZIC DO OSTATECZNEJ DECYZJI ODNOSNIE PRZYSZLOSCI POLSKIEJ ENERGETYKI Z UWZGLEDNIENIEM PRZEDE WSZYSTKIM DWOCH ZASADNICZYCH POLSKICH ZASOBOW : WEGLA (KAMIENNEGO I BRUNATNEGO) ORAZ WOD GEOTERMALNYCH", chciałbym ustosunkować się do problemu geotermii. Blokowanie rozwoju geotermii w Polsce jest ewidentnym sabotażem i działaniem w sferze antypolonizmu. Według moich analiz sukcesem byłoby dla Polski uzyskanie następujących proporcji: - 80% energetyka podstawowa węglowa przy zachowaniu standardów ekologicznych, - 20% energetyka odnawialna, w tym 10% energetyka geotermiczna. Natomiast lobby geotermiczne w osobach przede wszystkim prof. M.Kozłowskiego i prof.J.Zimnego prowadzi kampanię progeotermiczną , ale metodami mało skutecznymi, a niekiedy wirtualnymi. Np. wypowiedzi tych Autorów , że: "Przestawienie się z dotychczasowych źródeł energii pochodzących z paliw kopalnych na źródła czyste,odnawialne jakimi są : energia geotermiczna, wiatrowa, sloneczna , wodna i biomasy, pozwoliłaby w ciągu około 30 lat na przekonstruowanie całego systemu energetycznego na system bezpieczny, rozproszony. Budowa takiego systemu spowoduje, że w każdej gminie można zbudować lokalny system energetyczny, produkujący potrzebne ilości energii elektrycznej i cieplnej po cenach nie wyższych od obecnie obowiązujących w energetyce zawodowej" jako szkodliwą dezinformację . Natomiast forsowanie za wszelką cenę tej wirtualnej propozycji oceniam zdecydowanie negatywnie, gdyż stanowi to dezinformację , która przekazana np. słuchaczom Radia MARYJA, Telewizji TRWAM i czytelnikom Naszego Dziennika, nie znajacych się na tematyce energetycznej jest działaniem nie informacyjnym, a socjotechnicznym, wprowadzającym zamęt w umysłach ludzi nastawionych głównie na modlitwę. Takie wizje " stworzenia warunków do uruchomienia nowych miejsc pracy w liczbie sięgającej nawet kilku milionów" jest nieuzasadnione merytorycznie i wręcz bałamutne. Inne stwierdzenia Autorów, jak: " Rozwój przemysłu geotermicznego, unikalnego w skali światowej - czysta, tania energia elektryczna i cieplna - umożliwiłaby pelne zaopatrzenie Polski w tańszą niż dotychczas energię , rozwój konkurencyjnych w stosunku do innych krajów UE przemysłów , energetycznego, rolno-spożywczego, budowlanego, chemicznego i usług" i " Rozwój tych obszarów doprowadziłby do pełnego zatrudnienia przeszlo 4 milionów bezrobotnych Polaków, zapewniłby Polsce całkowite bezpieczeństwo energetyczne, samowystarczalność energetyczną i prawdziwą suwerenność narodową " można tylko i jedynie traktować jako kiełbasę wyborcza od Autorów w stosunku do naiwnych, choć może patriotycznych i katolickich wyborców. Realizacja w pełnym zakresie obu punktów jest niemożliwa, a propozycja traktowania ich poważnie przez specjalistów spoza grona Autorów jest po prostu śmieszna. W jednym mają Autorzy rację, że usiłuje się wtłoczyć Polsce głównie rozwijanie energetyki wiatrowej i innych , natomiast niechętnie popiera się energetykę geotermalną. Ale znowu trzeba zachować umiar w propagowaniu megawizji energetyki geotermalnej w Polsce. Przy porównywaniu kosztów energii geotermalnej w porównaniu z tradycyjnymi, trzeba apelować do Autorów, aby nie wpadali w euforię , jeśli chodzi o oszczędności dla tej pierwszej.Trzeba dobrze podsumowac wszystkie wydatki, podobnie jak dla energetyki nuklearnej od projektu poprzez budowę , eksploatację aż do etapu likwidacji. Nie można także unikać omówienia zarówno stanów normalnych, jak i awaryjnych także dla energetyki geotermalnej. Autorzy bezustannie wiążą wykorzystanie "zielonej energii" jako źródła wzrostu gospodarczego i zatrudnienia przede wszystkim z megawizją geotermii. Natomiast bardziej realistyczne rozumowanie prowadzi nas do wizji "modelu gospodarki opartej na węglu, gazie i geotermii", ale bez wyeliminowania energetyki węglowej przez najpierw " 300 zakładów geotermicznych w ciągu 20 lat, a następnie 3 tysiące zakładów geotermicznych w ciągu 50 lat". Znając ograniczenia wprowadzane przez Unię Europejską w imię jakoby bezpieczeństwa energetycznego, wirtualnej klęski "ocieplenia klimatu na świecie" i inne , trzeba widzieć zagrożenia blokowania przez nią nie tylko wizji megageotermii w Polsce, ale nawet wizji realistycznej minigeotermii w naszym kraju. Mesjanizm geotermiczny ma określone wymiary i nie wolno w imię prawdy ich przekraczać , bo wejdziemy na teren półprawd, które stanowią obszar dezinformacji. Odrodzenie Polski moze przyjść tylko przez powrót do realnej, a nie wirtualnej narodowej mentalności. Wniosek końcowy Jako przeciwnik megageotermii w Polsce zwracam się do Pana Premiera , aby nie uczestniczył Pan świadomie w sabotowaniu minigeotermii w Polsce, bo jest to działanie w sferze antypolonizmu, którego dostateczną formę zrealizował już Pan Premier i Pana partia w dniach 1 i 2 kwietnia 2008r. w związku z Traktatem z Lizbony ( zmanipulowaną Konstytucją dla Europy z 2003r.). Literatura Z.Dmochowski Recenzja książki pt " Odrodzenie Polski przez powrót do narodowej mentalności", Głos Polski, Nr 36 (13-19 września 2005) oraz Nr 37 (20-26 września 2005) Z poważaniem Zbigniew Dmochowski, dr hab. inż., em. prof. P.B., WILNIANIN |
|
