Wolny rynek - zacznijmy od siebie

KrzysztofKocur · Gość

Wczoraj wziąłem udział w zebraniu Porozumienia Samorządowego w Klubie Pietrzaka. Wywiązała się krótka dyskusja na temat Stoenu. W pewnym momencie jakiś pan siedzący za mną zapytał mnie: "Dlaczego mamy płacić Niemcom?". Przyznam, że mnie zamurowało. Takie pytanie mogło paść z ust lewicowego działacza (wręcz lewackiego) a nie członka organizacji o profilu prawicowym.
Otóż, jeżeli kupujemy dany towar (nieważne czy będą to bułki, marchewka czy energia elektryczna) to ZAWSZE musimy za niego zapłacić. Nie ma znaczenia czy kupiliśmy towar od Polaka, Niemca czy Chińczyka. Za towar, za usługę zawsze należy się zapłata.
Niestety, części naszym działaczom nadal w uszach brzmi hasło: "Socjalizm to edukacja plus elektryfikacja". Więc "prąd się należy jak psu miska".
Z powyższego przykładu widać wyraźnie, że w pierwszej kolejności sami musimy nauczyć się zasad wolnego rynku (jako działacze partii prawicowej).

A na koniec - w Polsce jest zliberalizowany rynek energii. Nikt nie musi kupować energii od "Niemców". Ja kupuję ją w polskim Zakładzie Energetycznym. Ale to też wolny rynek.

Antoni Gut

Szanowny Kolego, nie widzę powodów do wyrażania oburzenia w tej sprawie. Z tego, co wiem to nawet najbardziej skrajna lewica nie kwestionuje wolnego rynku w Polsce a SLD to jego główni moderatorzy (Balcerowicz, Belka, Kaczmarek itd.). Na naszych spotkaniach bywają różni ludzie, wczoraj akurat większość to byli ludzie starsi a więc próbowali oni podnosić sprawy, które ich najbardziej dotykają a mianowicie koszty utrzymania, które są wysokie. Zbyt wysokie wobec ich emerytur. Wracając do tematu tych liczników do pomiaru zużywanej energii elektrycznej to uważam osobiście, że należy postawić pytanie, dlaczego płacimy za licznik podatek zwany opłatą. Ja nie chcę przesądzać czy to jest zasadne czy nie, ale dlaczego nie zapytać o to tych, co ten proceder uprawiają. Nie widzę powodu, aby ludzie obciążani coraz to nowymi podatkami – opłatami nie mieliby znajdować wsparcia w Stowarzyszeniu samorządowym. A co do wypowiedzi, że „nie należy płacić Niemcom” to podzielam Pana zdanie. Należy płacić dostawcy niezależnie, kto on jest. Jeżeli chodzi o STOEN to sprawa jest inna, obecny właściciel nabył go w sposób dla człowieka o przekonaniach prawicowych nie do zaakceptowania i chyba raczej o to chodziło temu starszemu panu.
Pozdrawiam
Antoni GUT

KrzysztofKocur

Witam
Wcale się nie bulwersowałem. Po prostu uwazałem i uwazam, że zawsze za towar trzeba płacić.
Zgadzam się, że emeryci, renciści należą do tych grup zawodowych które zostały ekonomicznie najbardziej pokrzywdzone. Zgadzam się, że często koszty są dla tych ludzi znacznym obciążeniem budżetów domowych. Tym niemniej "niepłacenie Niemcom" nie jest rozwiązaniem ich problemów.
W kwestii prywatyzacji również podzielam zdanie kolegi. Ja zawsze byłem przeciwnikiem prywatyzacji zakładu energetycznego tym bardziej w niemieckie ręce. Ale to się stało a na fakty nie możemy się gniewać.
Kwesti opłat stałych to temat na osobną dyskusję i raczej nie chciałbym zanudzić kolegi szczegółami. Są one jak najbardziej uzasadnione, bo w nich sie zawierają koszty wydruku i wysłania fakutur, pracy inkasenta, utrzymywania urządzeń energetycznych w ciągłej gotowości.
Pozdrawiam
Krzysztof Kocur

Wojciech Bardoński

Przepraszam, a co to jest wolny rynek? Shocked

KrzysztofKocur

Oj, proszę, żeby Kolega nie zmuszał mnie do opisywania na forum tego co zostało opisane przez wielu ludzi w wielu książkach (często grubych) Very Happy

Generalnie na przykładzie opisanej sytuacji chodzi o to, że skoro został zliberalizowany rynek energii i na ten rynek dopuszczono (czemu byłem przeciwny) koncern niemiecki, to musi on mieć takie same prawa jak każda inna firma na tym rynku. To znaczy, że nie można różnicować uczestników rynku z żadnego powodu. Tylko klient ma prawo decydować od kogo będzie kupował energię. Sytuację należy zastosować do każdej innej zliberalizowanej gałęzi gospodarki. Pytanie: "Dlaczego mam płacić Niemcom" jest w opisanym wcześniej kontekście niewłaściwe, bo odpowoedź jest bnalna: "Bo od nich kupujesz towar". Za każdy sprzedany towar należy się zapłata niezależnie od tego kto jest sprzedawcą.
Generalnie, gdyby osoba która zadała to pytanie kupowała energię od innego zakładu energetycznego to nie miałaby takiej rozterki.
Z tym, że wielu z ludzi nadal uważa, że energia im się należy i basta. A gdyby klient zachodniego supermarketu wyszedł z towarem bez płacenia a jako tłumaczenie podał: "Nie będę płacił Francuzom", to przecież taką postawe potraktowalibyśmy jako złodzsiejstwo.
To tak w skrócie.

A Fijałkowski · Gość

w spr STOEN to nie wiem czy akurat Wolny Rynek, czy to Niemcy akurat dali najwyższą cenę i zapłacili. Ale jeśli muszę płacić obowiązkowo abonament RTV na państwową telewizje na milionowe apanaże rzekomych gwiazd, to nie jest wolny rynek - to terror